Nazwa: Trivento
Szczep: Shiraz, Melbec
Miejsce pochodzenia: Mendoza, Argentyna
Rodzaj: czerwone, wytrawne
Zawartość alkoholu: 12,5 %
Rocznik: 2010
Miejsce zakupu: E.Leclerc
cena: ok. 14 zł
Ocena końcowa: 5+/6
Kilka tygodni temu uczestniczyłam w degustacji win Argentyńskich, która dała mi niepowtarzalną okazję, by spróbować flagowych szczepów pochodzących z tego kraju.
Wina tam prezentowane przypadły mi do gustu. Udało mi się skosztować kilku prawdziwych "perełek". W szczególności, nieznany mi wcześniej zbyt dobrze szczep Melbec wydał się bardzo interesujący.
Zainteresowana tematem przy okazji weekendowych zakupów zakupiłam nieznane dotąd mi wino z serii Trivento. Czemu by nie spróbować? Mieszanka Shiraz i Melbec wydawała mi się ciekawą propozycją, dlatego zdecydowałam się na jego zakup.
Jak się później okazało, okazał się on bardzo dobry.
W kieliszku wino prezentuje się całkiem nieźle: kolor mocno dojrzałej wiśni, klarowny. W ustach w pierwszej chwili wino ma dość mocny i ostry posmak, który z czasem łagodnieje. Dobra struktura, wyczuwalna lekka nuta owocności. Dobry bilans pomiędzy ostrością i słodyczą. Jest to dobre wino codzienne, ale nada się też na szczególne okazje. Nie mam do niego większych zarzutów.
Generalnie przy tej cenie jest to bardzo ciekawa propozycja. Do ponownego zakupu.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz