niedziela, 21 października 2018

festiwal wina AMKA Day


6 października br. wzięłam udział w II edycji festiwalu win, na który zostałam zaproszona przez firmę AMKA. Była to doskonała okazja do bliższego poznania etykiet znajdujących się w portfolio firmy. Na wydarzeniu, ze swoimi najlepszymi produktami, pojawili się m.in. producenci z Włoch, Izraela, Niemiec, Hiszpanii, Portugalii, Chile, Argentyny oraz RPA. 

Trochę o firmie:

MKA Polska powstała w 2012 r. Jest importerem oraz dystrybutorem win, piw i alkoholi mocnych. Współpracują na różnych poziomach z największymi sieciami supermarketów, sklepami, hotelami oraz restauracjami.


Jakie wina najbardziej mnie zaciekawiły?  

Bardzo lubię wina Izraelskie. Za ich elegancję, subtelność i nietuzinkowość. I tym razem nie mogłam odmówić sobie poznania win z Bliskiego Wschodu. Miałam okazję spróbować kilka etykiet i każde z degustowanych win oceniam jako wybitne. Jednak jeśli miałabym wybrać tylko jedno byłoby to GALIL MOUNTAIN YIRON-LIMITED. Wino to przez 16 miesięcy dojrzewało w beczkach z francuskiego dębu. Powstało z 51% Cabernet Sauvignon, 33% Merlot, 9% Petit Verdot i 7% winogron Syrah uprawianych w Górnej Galilei. Kolor intensywny. W nosie wyczuwalne nuty korzenne, natomiast w ustach na pierwszy plan wysuwają się czerwone owoce. 

Z win białych, musujących wybrałam MONFORTE PROSECCO D.O.C. BRUT. Lekkie, eleganckie i świeże. Właśnie takie jakie powinno być prosecco :)

Polecam również wina z chilijskiej winiarni Santa Rita. Nie będę gołosłowna jeśli napiszę, że wszystkie przetestowane z ich oferty wina były po prostu doskonałe. Do picia solo i z posiłkiem. Na większe i mniejsze okazje. Zachęcam do spróbowania. Nie zawiedziecie się :) 

Za możliwość degustacji dziękuję firmie AMKA.

poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Wizyta w winnicy Srebrna Góra. Trzy kolory "Polki"

 
"Polkę" po raz pierwszy miałam okazję spróbować podczas jej debiutu na degustacji zorganizowanej przez Lidla w październiku 2016 r. Pamiętam, że duże poruszenie wywołał fakt wprowadzenia polskich win do oferty jednej z największych sieci sklepów dyskontowych. Zaprezentowane wina zostały przyjęte bardzo pozytywnie. Pozostawało jedynie pytanie jak przypadną do gustu polskim konsumentom...

Dwa lata po tym wydarzeniu otrzymałam zaproszenie od przedstawicieli Lidla do udziału w wyjeździe do krakowskiej Winnicy Srebrna Góra, miejsca skąd wywodzi się "Polka". Mieliśmy okazję spróbować tam najnowszego rocznika 2017, podobnie jak w poprzednich latach w trzech odcieniach: bieli, czerwieni oraz różu. 



Polka, biała 2017. Jest blendem białych odmian winogron rosnących na terenie winnicy. W jej skład wchodzą szczepy: seyval blanc, solaris, chardonnay, johanniter, hibernal oraz pinot gris. Cytrusowa świeżość przemieszana została z delikatnymi aromatami brzoskwini i moreli. W porównaniu w poprzednimi rocznikami jest nieco bardziej wytrawna.
Wino zostało nam zaserwowane w towarzystwie grzanki z musem z pstrąga i warzywami.

Polska, czerwona 2017. Kolejne wino wieloszczepowe. Powstało z winogron cabernet cortis, regent, rondo oraz acalon. Rondo oraz regent dojrzewały w beczkach, pozostałe zaś w stalowych kadziach. W ustach dominują czerwone owoce tj. porzeczki i czereśnie. Wino to odznacza się niewielką ilością cukru resztkowego (0,8g/l) oraz dość dużą ilością kwasów (4,7g/l). Doskonale komponuje się z jedzeniem. 
W czasie degustacji spróbowaliśmy jej w połączeniu z dziczyzną, kopytkami i czerwoną kapustą.

 
 Polska, różowa 2017. Nie przepadam za winami różowymi. Jakoś nie za bardzo się lubimy :) Dużym zaskoczeniem było dla mnie to, że różowa "Polka"... po prostu mi posmakowała. 
Wino to jest kupażem szczepów zweigelt, cabernet cortis oraz pinot noir. Bardzo dobrze zbalansowana słodycz i kwasowość (5 g cukru/l i 6,5 g kwasowości/l) idealnie orzeźwiała w czasie upalnego popołudnia. 
Zaserwowano ją w towarzystwie zupy z rydzów z marynowanymi liśćmi winogron.
  Wszystkie opisane przeze mnie wina znaleźć już można na półkach sklepowych Lidla. Mają być dostępne do wyczerpania zapasów. Cena jest niezwykle przystępna. Przy zakupie pojedynczej butelki zapłacimy 34,99 zł, zaś zaś za dwie sztuki (lub więcej) 29,99 zł za butelkę.

Dzień spędzony w winnicy Srebrna Góra obfitował w liczne atrakcje. Jej właściciele oprowadzili nas po części upraw, pokazali miejsce gdzie w przyszłości odbywać się będą seminaria i warsztaty oraz piwnicę wykutą w wapiennej skale. W interesujący sposób przedstawili nam historię winnicy oraz polskiego winiarstwa.
W czasie zwiedzania zaserwowano nam doskonały aperitif Spritzer. Przepis na niego jest banalny: napełnij wysoką szklankę kruszonym lodem. Dodaj białe wino. Dopełnij wodą gazowaną. Udekoruj liściem bazylii. Proste i orzeźwiające :)
Buon appetito.




środa, 1 sierpnia 2018

Lidl - nowa oferta

Transylwania, Nizina Tracka, Równina Dunajska, Oltenia oraz Muntenia to nie tylko malownicze zakątki Rumunii oraz Bułgarii ale również istotne lokalizacje na winiarskiej mapie Europy. Nowa kolekcja Winnicy Lidla proponuje zupełnie nietypowy dla rynku asortyment.











Kolejna tym razem nietypowa letnia oferta Lidla pod hasłem „Wina z Rumunii i Bułgarii PROSTO Z TRANSYLWANII DO LIDLA
Degustacja, odbyła się w dniu 26 lipca 2018 r w restauracji Dyletanci przy ulicy Rozbrat 44 A w Warszawie... Zaprezentowano na niej 10 win białych, 4 różowych i 15 czerwonych w cenach od 14,99 do 79,99 zł.
Z racji upału degustację rozpoczęliśmy oczywiście od win białych, które ja traktuję jako chłodzący napój na właśnie takie upalne dni...
 
Chardonnay 2017 Domain Menada (14,99 zł) - Białe wino z Bułgarii.
Idealne zamiast kompotu. Ocena specjalistów brak

Chardonnay ‚Zitara Vineyard“ 2017 Four Friends IGP (19,99 zł) – Białe wino z Bułgarii. Ocena specjalistów 88

Chardonnay Reserva „Genesa” 2017 Aurelia Visinescu (39,99 zł) - Białe wino z Rumunii. Wyczuwalna morela, lekka kwasowość. Wino pół roku beczkowane, co nie jest jakoś mocno wyczuwalne. Bardzo przyjemne wino. Ocena specjalistów 86.

Promessa White 2017 Aurelia Visinescu (29,99 zł) - Rumuńskie wino białe ze szczepów Feteasca Alba, Feteasca Regala i Tamaioasa Romaneasca. Mocno aromatyczne wyczuwalny grejpfrut, mocne, W smaku idealna kwasowość, gorzkawy finisz – moim zdaniem fajne. Ocena specjalistów brak.

Crâmpoşie Selecţionată „Avincis“ 2017, Vila Dobrusa (44,99 zł) - Bardzo ciekawe rumuńskie wino z lokalnego szczepu. mineralne,wyczuwalny grejpfrut, Jak na białe bardzo dobre wino. Ocena specjalistów 90.

Sauvignon Blanc - Feteasca Alba 2016 Viile Metamorfosis (22,99 zł) - Białe wytrawne wino z Rumunii, wyczuwalny ananas i grejpfrut. Ocena specjalistów brak.

Feteasca Alba „Maria“ 2016 Jidvei (39,99 zł) - Wytrawne białe wino rumuńskie. Łagodne w smaku, z nutą mineralności. W smaku, przypomina nieco rieslinga. Ocena specjalistów 85.

Sauvignon Blanc „Cycle“ 2017 Minkov Brothers  (24,99 zł) - Bułgarskie wino wytrawne białe. O aromacie egzotycznych owoców. W smaku bardzo wysoka kwasowość. Ocena specjalistów brak.

Sauvignon Blanc „Aureos“ 2017 Svishtov (16,99 zł) - Bułgarskie wino wytrawne, W smaku łagodne, sporo kwasowości, na finiszu czuć gorzki grejpfrut. Ocena specjalistów brak.


Sauvignon Blanc „Via Coltul Pietrei“ 2016Viile Metamorfosis  (34,99 zł) - W smaku przyjemna kwasowość z owocami brzoskwiń. 13 proc. alkoholu,. Długi finisz jakby ziołowy. Ocena specjalistów 91.


Melnik Nobile Rose 2017 Logodaj Winery (24,99 zł) - W aromacie poziomka i dzika róża. Moim zdaniem popłuczyny. Ocena specjalistów brak.


Rose 2017 Varna Winery (24,99 zł) - Różowe wytrawne wino z Bułgarii. Wyczuwalne poziomki, Alkohol 13 proc. Ocena specjalistów brak.


Cabernet Sauvignon Rose 2017 „La Origine” (24,99 zł) - Półwytrawne wino różowe z Rumunii. Trochę landrynkowe. Ocena specjalistów 87.   

Rose 2017 Viile Metamorfosis (24,99 zł) - W aromacie truskawka. Ocena specjalistów 87.

 

 Wina czerwone

Mavrud 2017 Domaine Menada (14,99 zł) - Jedno z tańszych win czerwonych oferty. Mavrud to zazwyczaj mocno owocowy szczep, takie wino za 15 zł.

Merlot „Aureos” 2015 Svishtov  (16,99 zł) - Czerwone wino z Bułgarii. Jest w aromacie nieokreślony owoc, wyraźnie wyczuwalny smak alkoholu. Przeciętny Merlot i chyba z tego powodu brak oceny specjalistów.

Merlot „Avincis” 2013 Vila Dobrusa  (69,99 zł) - Rumuńskie wino wytrawne. Dojrzały Merlot, z leekkim owocem, dość wysoką kwasowością. I wyczuwalną taniną. Ciekawe. Ocena specjalistów 86.

Pinot Noir „Avincis“ 2013 Vila Dobrusa  (59,99 zł) - Rumuńskie wino wytrawne, o mocnym aromacie dojrzałych truskawek, malin z wiśniową nutką. Wyraźne taniny, przyjemna kwasowość. Ocena specjalistów 79.

Pinot Noir - Merlot „Quantum“ 2016Domaine Boyar  (17,99 zł) - Czerwone wino wytrawne z Bułgarii. Proste o zdecydowanym smaku i wyczuwalnej taninie. Ocena ekspertów 85

Pinot Noir Reserva „Genesa“ 2015 Aurelia Visinescu (59,99 zł) - W aromacie wiśnie, śliwki, maliny. Lekka tanina, dość wysoka kwasowość. Ocena ekspertów 88.

Mavrud Reserve „Seria A“ 2014Vinzavod Asenovgrad  (27,99 zł) - Bułgarskie wino wytrawne. Mavrud. Bardzo ciekawy smak mieszaniny owoców z nutką cedru. Dość wysoka kwasowość, wyczuwalna tanina. Ocena ekspertów 85.

Merlot Reserva „Genesa“ 2016 Aurelia Visinescu (59,99 zł) - Rumuńskie wino czerwone, Merlot, wyczuwalnie owocowy. Duża zawartość alkoholu (14.8 proc.!).Ocena specjalistów 89.

„Tri Cycle“ Minkov Brothers 2016 (24,99 zł) - Bułgarskie wino wytrawne. Z bordoskich szczepów, o wyczuwalnej wiśni, wyrażnie gorzkawe. Nie przypadło mi do gustu. Ocena specjalistów brak.

„Promessa“ 2016 Aurelia Visinescu Dealu Mare DOC (34,99 zł) - Czerwone wino wytrawne z Rumunii ze szczepów Feteasca Neagra, Cabernet Sauvignon i Merlot. Wyczuwalne jeżyny w smaku przyjemnie kwasowe z wyczuwalną taniną i beczką. Ocena specjalistów 86.

Syrah „Via Coltul Pietrei“ 2015 Viile Metamorfosis DOC (34,99 zł) - Wytrawne wino z Rumunii. W smaku wyczuwalne garbnik, lekka kwasowość i lekki owoc. Sporo alkoholu (14 proc.). Ocena specjalistów 86.

Cabernet Sauvignion 2013 Crama Rătesti (59,99 zł) - Wytrawne wino z Rumunii, Bardzo przyjemne, dojrzałe. Garbniki delikatne kwasowość dość wysoka. Przyjemne. Ocena specjalistów 75.

Red Cuvée „Zitara Vineyard“ 2016 Four Friends PGI (19,99 zł) - Wytrawne wino czerwone z Bułgarii ze szczepów Petit Verdot, Cabernet Franc, Cabernet Sauvignon, Merlot. Czuć wyraźne nuty wiśni, jeżyna, lekka kwasowość. Wyczuwalne taniny, dość wysoki alkohol (14 proc.). Ocena specjalistów 85.

Cabernet Sauvignon „Genesa” 2015 Aurelia Visinescu DOC (79,99 zł) - Rumuńskie wino wytrawne o bardzo ładnych aromatach czerwonych owoców. O przyjemnym wyraźnym smaku, z mocną taniną i przyjemną kwasowością. Najdroższe z win z prezentowanej oferty. Ocena specjalistów 87.

Cabernet Sauvignon „Cuvee Andrei” 2013 Avincis Vila Dobrusa (74,99 zł) - Czerwone wino wytrawne z Rumunii Dojrzała wiśnia, jeżyna, jagoda, przyjemnie aksamitne, lekka tanina, przyjemna kwasowość. Ocena specjalistów 91.

czwartek, 1 lutego 2018

Jacob's Creek Double Barrel


Na początku grudnia 2017 r. na zaproszenie Ambasady Australii oraz Jacob's Creek miałam okazję wziąć udział w Australian Wine Enthusiasts SOciety MEeting (AWESOME) - cyklicznym spotkaniu dla miłośników win. 

W czasie degustacji mieliśmy okazję porównać cztery różne etykiety: Shiraz  i Cabernet Sauvignon w wersji Double Barrel oraz ich klasyczne wersje - „reserve”. 
Co charakteryzuje wina Double Berrel? Są to czerwone wina, które po starzeniu od 12 do 18 miesięcy w beczce, przelane zostały na okres 6 tygodni do beczek po whisky. Jaki jest efekt? Według mnie zaskakująco dobry.


Naszym faworytem okazało się Jacob’s Creek Double Barrel Shiraz 4th Vintage. Niezwykle łagodne w nosie. W ustach intensywnie czuć aromat wiśni i wanilii. Smaki te przeplatają się z posmakiem czekolady i przypraw korzennych. Jak dla mnie wino doskonałe. Co ciekawe, zaskakuje jego "moc" tj. zawiera niemalże 15 % alkoholu.



Wina te od niedawna pojawiły się w sieciach polskich supermarketów. Dostępne są m.in. Leclerc,  Piotr i Paweł, Makro. 

Nietypowe wina z Wysp Kanarysjkich (Lanzarote)


Na Wyspach Kanaryjskich winorośle traktowane są w sposób szczególny. Udało mi się to zaobserwować w czasie pobytu na Lanzarote, jednej z 7 głównych wysp archipelagu. Jej krajobraz jest specyficzny, często określa się go mianem "księżycowego". Lanzarote to aktywny obszar wulkaniczny (znajduje się ich na niej ponad 100!). Klimat panujący na wyspie określić można jako podzwrotnikowy w odniesieniu do temperatur, zaś suchy (lub nawet pustynny) w stosunku do opadów.


W krajobrazie dominuje wulkaniczna pustynia. Gdzieniegdzie pojawiają się kępki roślinności, która przez trzy wieki nie była w stanie zdominować krajobrazu.  Do nielicznych przejawów życia na wyspie zaliczyć należy, zasadzone przez człowieka, winorośle. Nie tylko korzystają z mikroklimatu, ale w pewnym sensie same go tworzą. Ilość wody w glebie jest raczej znikoma, zaś strome stoki na wulkanicznych podłożach uniemożliwiają uprawę większości tradycyjnych roślin. 


Sadzonki winorośli potrafią jednak stworzyć sobie warunki sprzyjające dojrzewaniu owoców o wyjątkowo skoncentrowanych cukrach zawartych w ich miąższu. Rośliny mogą być sadzone jedynie w dużej odległości od siebie. Ich produktywność na danym obszarze jest raczej znikoma. Winogrona trzeba ponadto chronić przed działaniem wielu negatywnych czynników zewnętrznych. Jednym z nich jest uciążliwy, suchy wiatr wiejący od Sahary, który na Lanzarote próbuje się neutralizować w ciekawy sposób. Wokół winorośli układa się kamienne barierki oplatających lejkowate zagłębienia na krzewy. 


Najpopularniejszą odmianą winorośli na Wyspach Kanaryjskich jest malvasía (słodkie, aromatyczne wino o ciemnej barwie).  Do najbardziej rozpowszechnionych szczepów czerwonych należy natomiast listán negro.




Na Lanzarote nie brakuje bezpańskich kotów. Nie wyglądają jednak na wygłodzone - oswojone i przyjazne, zawsze dostawały smaczne kąski od turystów :)

 
Wyspy Kanarysjkie - prócz win - słyną również z wyśmienitego rumu. Miejscowym specjałem jest rum karaibski z dodatkiem miodu (ron miel). Na początku bałam się zbyt intensywnej słodyczy. Jednak okazało się, iż jego smak jest wyważony. Warto przywieźć ze sobą butelkę, stanowić będzie z pewnością wspaniałą pamiątkę z podróży. 


Jeśli znudzi nam się kuchnia hiszpańska.... zawsze możemy odwiedzić Restaurację "Bozena's" (adres: Calle Teide, 6, 35510 Puerto del Carmen), gdzie serwowane są gołąbki i kotlety schabowe :)

poniedziałek, 20 listopada 2017

Toruń - miasto pełne atrakcji



Toruń bez wątpienia zaliczyć można do najpiękniejszych polskich miast. Hasło "gotyk na dotyk" nie jest przypadkowe. Toruń to drugie - po Krakowie - miasto w Polsce, które pochwalić się może największą liczbą zabytków architektury oraz sztuki gotyckiej. Stanowiło to jeden z powodów przemawiających za wpisaniem toruńskiej Starówki  na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO. 
Rodzinne miasto Mikołaja Kopernika jest jednym z najstarszych polskich miast. Pierwszy gród obronny powstał tu w IX w. Później na ziemie te przybyli Krzyżacy dzięki którym w 1233 roku uzyskał on prawa miejskie. Co ciekawe - położenie Torunia nad Wisłą w odległości ok. 200 km od morza nie do końca uzmysławia, że miasto to posiada tradycje morskie, a swój największy rozwój i dziedzictwo kulturowe zawdzięcza wymianie handlowej prowadzonej bezpośrednio drogą morską. 
Warto wspomnieć, iż należał on do Hanzy i do pewnego czasu uważany był za jednego z najważniejszych jej członków. Dopiero na przełomie XIV i XV w. prym w tej kategorii zaczął wieść Gdańsk.



Toruń urzekł mnie od pierwszego dnia gdy tam przyjechałam (co miało miejsce ok. 3 - 4 lata temu). Od tego czasu - nieprzypadkowo - jeżdżę tam regularnie, chociażby raz w roku, na kilka dni. Moim zdaniem dużym atutem miasta jest jego nieprzytłaczający charakter i rozmiar. Kameralna atmosfera w połączeniu z dużą ilością atrakcji sprawia, że czuję się tam bardzo dobrze. Odnoszę wrażenie, że zawsze znajdzie się jakieś miejsce w którym jeszcze nie byłam i które warto odwiedzić. Co najważniejsze - wszystko położone jest bardzo blisko siebie, praktycznie wszędzie można dojść pieszo.
A co według mnie warto zobaczyć?
  • Fort IV Twierdzy Toruń - jedyne miejsce do którego nie dojdziemy pieszo :) Przekornie umiejscowiłam je na samym początku listy, ponieważ nie wszyscy wiedzą o jego istnieniu, często pomijane jest w przewodnikach. Fort zbudowany został w latach 1878-1884 i początkowo funkcjonował pod nazwą Fort II Ludwig Yorck von Wartenburg. Od lat 90' został on zaadaptowany na cele turystyczne. Jest to jedyny tego typu obiekt w Toruniu. Szczególnie polecam zwiedzanie fortu późnym wieczorem. Zwiedzający otrzymują własne pochodnie, które oświetlają im drogę i pozwalają na dokładną eksplorację podziemnych pomieszczeń i korytarzy. Jeśli dobrze się rozejrzymy gdzieniegdzie zobaczyć można śpiące lub polujące nietoperze, których w forcie nie brakuje.


  • Żywe Muzeum Piernika - wiem, że mam już swoje lata, ale wizyty w Muzeum Piernika nigdy nie potrafię sobie odmówić :-). Mam bardzo pozytywne wspomnienia związane z tym miejscem. Jak to mówił mistrz Maciej (doświadczony czeladnik toruński) "każdy lubi sobie czasem popierniczyć" :). Warsztaty wypiekania pierników okraszone są dużą dawką humoru i odpowiednio dozowaną wiedzą. Lubię interaktywne zwiedzanie, tym bardziej, kiedy mogę wykazać się kreatywnością. Na koniec zwiedzania każdy ma bowiem możliwość wypiec swój własny egzemplarz piernika, który później otrzymuje na pamiątkę.  
  • Planetarium - miejsce, którego pominąć nie można. Warto znaleźć chwilę by spędzić trochę czasu pod gwieździstym niebem.
  • Zamek Krzyżacki -  żelazny punkt programu całodniowej wycieczki po Toruniu. W dużym stopniu obejrzeć go można już z zewnątrz. Ci którzy zdecydują się na zwiedzanie z przewodnikiem mogą liczyć, że zostaną oprowadzeni przez rycerzy krzyżackich ubranych w stroje z XIII w.
  • Krzywa wieża - średniowieczna baszta miejska, która swą nazwę zawdzięcza znacznemu odchyleniu od pionu (1,46 m). Miejska legenda głosi, iż istnieje sposób na to, by sprawdzić czy ma się czyste sumienie. Trzeba oprzeć się plecami o mur wieży, tak aby pięty również jej dotykały i wyciągnąć przed siebie ręce. Jeśli przez dłuższą chwilę uda nam się utrzymać równowagę, oznacza to, że nie mamy nic na sumieniu.
  • Średniowieczny Zespół Miejski - najlepszym sposobem na zwiedzenie Torunia jest zagłębienie się w jego liczne uliczki. Na każdym kroku zobaczyć można urocze, znakomicie zachowane kamieniczki. Przyjemność sama w sobie. Spacer polecam zacząć na Rynku Staromiejskim i powolnym krokiem udać się w stronę Rynku Nowomiejskiego :)

Nie samą kulturą człowiek żyje! Było coś dla ducha, teraz coś dla ciała czyli gdzie warto zjeść/wypić w Toruniu:

 
  • Manekin - słynna naleśnikarnia, która powstała w Toruniu, a potem powoli rozszerzała się na inne lokalizacje m.in. w Warszawie, Bydgoszczy, Poznaniu czy Gdańsku. Idealne miejsce na śniadanie, lunch, kolację.
  • Browar Staromiejski Jan Olbracht - browar w centrum miasta. Ciekawy wystrój, smaczne jedzenie i nietuzinkowe piwa. Zachęcam do spróbowania piwa "piernikowego", choć ze względu na specyficzny smak polecam zamówić jeden kufel na dwie osoby. 
  • Oberża - karczma z atrakcyjnym cenowo jedzeniem. Smacznie i tanio. 
  • Cukiernie Lenkiweicz - uwielbiam! Fani deserów lodowych nie powinni przejść koło tego miejsca obojętnie.
  • Bar Miś - atrakcja sama w sobie. Lokal nawiązujący do filmu MIŚ (metalowe miski, sztućce przytwierdzone łańcuchem do stołu). 
  • Royal India - miejsce to odwiedziłam w czasie trwania akcji "Toruń za pół ceny". Klimatyczny wystrój, dobry stosunek jakości do ceny. Polecam fanom indyjskich smaków.
  • Meta na Szerokiej - wiem, że nie każdemu miejsce to przypadnie do gustu, wystrój pozostawia wiele do życzenia (chociaż fani PRL-owskich klimatów powinni je docenić)... uważam jednak, że nie znajdzie się lepszego miejsca na kieliszek wódki podanej w akompaniamencie tatara lub zimnych nóżek (galart)

środa, 15 listopada 2017

Wine Expo Poland & Warsaw Oil Festival 2017

W dniach 27 - 28 października br. w Warszawskim Centrum EXPO XXI przy ul. Prądzyńskiego 12/14
po raz trzeci zorganizowane zostały międzynarodowe targi wina i oliwy. Odwiedzający mieli możliwość wzięcia udziału w licznych wydarzeniach towarzyszących imprezie, tj. konferencjach, seminariach, warsztatach, degustacjach oraz spotkaniach z producentami.
Muszę przyznać, iż czekałam na tę imprezę z dużym podekscytowaniem. Z zeszłorocznymi targami wiązałam pozytywne wspomnienia. Ubiegłoroczne wydarzenie obfitowało w rozmowy z winiarzami i było sposobnością poznania nieznanych mi dotąd winnic oraz regionów winiarskich.

Trzecia edycja Wine Expo Poland & Warsaw Oil Festival  trwała dwa dni. Ze względu na obfitość wydarzeń na warszawskiej mapie imprez winiarskich (m.in. Gala Magazynu Wino, degustacja win portugalskich) wzięłam udział wyłącznie w drugim dniu targów. Muszę przyznać, iż zaskoczyła mnie dość niska frekwencja po stronie zwiedzających. Nie wiem jak wyglądało to pierwszego dnia, ale w porównaniu z liczbą osób, które pojawiły się na Gali MW było raczej pusto.
Z mojej strony mogę ocenić to pozytywnie, nie trzeba się było bowiem przepychać do poszczególnych stanowisk. Miałam dzięki temu sposobność by bez problemu zająć czas każdemu z producentów. I tak naprawdę o to w tym wszystkim chodzi. Można oczywiście napić się pospiesznie wina i od razu przemieścić się do kolejnego stolika. Dla mnie jednak największą przyjemność sprawia przeprowadzona w spokoju rozmowa, możliwość dowiedzenia się czegoś nowego i poznania nowych smaków.
W tym roku na targach królowały Włochy. W szczególności wyeksponowany został Region Kampania. Poza tym wśród wystawców znaleźli się producenci z Hiszpanii, Węgier, Kosowa, Słowenii, Polski, Czech, Portugalii, Francji, Rumunii, Serbii, Kanady, Bułgarii oraz Grecji. Tradycyjnie pojawiły się również stoiska z produktami regionalnymi (oliwy, sery, wędliny, słodycze). Interesująca była obecność firmy IQOS tj. producenta elektronicznych urządzeń, które mają być mniej szkodliwą alternatywą dla tradycyjnych papierosów. Muszę przyznać, że marketingowo wypadli świetnie. Bardzo dobrze zaprezentowali swój produkt. 
Czy czegoś mi zabrakło? Z pewnością przydałaby się możliwość zakupienia oferowanych win. Tym bardziej, że wydarzenie skierowane jest raczej do szerszej publiczności, a nie do importerów i restauratorów.

wtorek, 14 listopada 2017

Armantes Vendimia seleccionada 2013 Garnacha y Tempranillo

Nazwa: Armantes
Miejsce pochodzenia: Hiszpania
Rodzaj: czerwone, wytrawne
Szczep: Garnacha (77%), Tempranillo (23%)
Rok produkcji: 2013
Zawartość alkoholu: 14,5 %
Miejsce zakupu: Odkupienie Win
 Cena: 36 zł
Ocena końcowa: 5,5/6

Lubię Hiszpańskie wina. Czuć w nich charakter miejsca z którego pochodzą. Hiszpania to drugi najstarszy winiarski kraj basenu Morza Śródziemnego. Produkuje się tam wina nowoczesne od owocowych po gronowe o wysokiej jakości i potencjale starzenia. 
Na temat zdegustowanego przeze mnie egzemplarza z pewnością napisać można, że jest nietuzinkowe. Cenię sobie kupaże ponieważ są miarą kunsztu winiarza. To od jego decyzji zależy jakie winogrona zmiesza ze sobą oraz jakiego efektu końcowego będzie mógł się spodziewać.
Armantes Garnacha y Tempranillo dobrze prezentuje się w kieliszku. Charakteryzuje się intensywnym rubinowym kolorem. W ustach wyraźna owocność (wiśnie, porzeczki) przykryta została elegancką beczką. Mocne, z pięknymi taninami. 

Wino zakupione zostało w Odkupieniu Win (Żoliborz, plac Niemena). Miejsce to jest zarówno sklepem z winami jak i winiarnią. W ich ofercie znaleźć można  butelki  z Europy i Nowego Świata. Dostępne na pólkach egzemplarze, przed zakupem, można spróbować. 

poniedziałek, 30 października 2017

Zmiany w Lidl: wino wybierzesz w internecie, a odbierzesz w sklepie

 
W piątek 27 października w warszawskiej restauracji „Genesis” odbyła się promocja nowego konceptu Lidla: Winnicalidla.pl oraz premiera nowego pomysłu handlowego opartego na systemie zamawiania wina on-line poprzez portal internetowy.
Zorganizowana przez Lidl Polska promocja przeznaczona była dla dziennikarzy oraz blogerów. Jest to kolejna oferta internetowa po uruchomieniu usługi lidl-podroze.pl oferującej możliwość wycieczek w zmieniającej się co dwa tygodnie ofercie.


W trakcie testowania nowego systemu mieliśmy możliwość zamówienia 3 dowolne wybranych win z akcji promocyjnej ze wskazaniem odbioru w dowolnym sklepie, położonym najbliżej miejsca zamieszkania lub pracy. Wina były gotowe do odbioru na drugi dzień w wybranym przeze mnie sklepie, o czym zostałem poinformowany w wiadomości SMS oraz e-mail.
Oficjalnie system ma ruszyć 3 listopada. 
W trakcie wydarzenia zostaliśmy poinformowani, że dodatkowo startuje blog, na którym Lidl będzie przybliżał oraz promował wiedzę o winach, chcąc zmienić przyzwyczajenia Polaków poprzez promowanie kultury picia wina. 
Promocja miała uroczysty charakter i poprowadzona została przez Pana Maksymiliana Branieckiego, prezesa Lidl Polska. Dobór win na platformę Winnicalidla.pl oraz opracowanie systemu punktacji minimum 80-100 pkt. mającą ułatwić wybór klientom został opracowany przez Pana Michała Jancika – sommeliera współpracującego z Lidl Polska od 2009 r. oraz Richard`a Bampfield`a z Wielkiej Brytanii – posiadającego tytuł Master of Wine, otrzymany od The Institute of Masters of Wine.
  • 95-100 - wino wybitne pod każdym względem
  • 90-94   - wino wyróżniające się stylem i charakterem
  • 85-89   - wino o wyjątkowych walorach
  • 80-84   - wino dobrej jakości
Mieliśmy możliwość spróbowania ponad 40 win z ponad 80 dostępnych od 3 listopada w Winnicalidla.pl.


Na zaproszenie Lidla degustował: Darek

wtorek, 24 października 2017

Volunte - Catarratto, Pinot Grigio - KONDRAT wina wybrane

Nazwa: Volunte
Miejsce pochodzenia: Sycylia, Włochy
Rodzaj: białe, wytrawne
Szczep: Catarratto, Pinot Grigio
Rok produkcji: 2016
Zawartość alkoholu: 12,5 %
Miejsce zakupu: KONDRAT wina wybrane
 Cena: 26 zł
Ocena końcowa: 5,5/6

Każdy z nas posiada chyba swoje "comfort food". Smaki które kojarzą nam się z określonymi miejscami, osobami i wspomnieniami. Coś co od razu, bez zastanowienia, przywołuje uśmiech na naszych twarzach. U mnie bardzo często są to rzeczy związane z Włochami, konkretniej zaś z Sycylią. Uwielbiam włoskie (sycylijskie) jedzenie, a wina uważam za jedne z najlepszych. 
Sięgając po tę butelkę wiedziałam, że jej zawartość będzie dobrze smakować i doskonale wpasuje się w moje gusta. O włoskich szczepach z których zostało ono wytworzone pisałam już kiedyś na blogu. Jeśli ktoś jest zainteresowany zapraszam do odnośników --> Catarratto oraz Pinot Grigio.



Pora zatem ocenić egzemplarz, który zakupić można w sklepach Kondrat wina wybrane w bardzo dobrej cenie.
Jak zawsze zacznę od koloru. Jest on bardzo delikatny, odznacza się lekkimi, złocistymi refleksami. Nos niezwykle świeży i młody. W ustach wyczuwalna jest lekka kwasowość, bliższa tej którą otrzymujemy w zielonych jabłkach niż tej którą kojarzymy z owocami cytrusowymi. Doszukiwać się w nim można również akcentów skórki owocowej. Finisz umiarkowanie długi. 
Ze względu na swoją świeżość i lekkość doskonałe do picia solo (lub we dwoje ;-) )