Wynika z nich, że popularność tego trunku w ostatnich latach wzrosła. Statystyczny Kowalski (a raczej Kowalska) wybiera najczęściej wina czerwone (65%) i półsłodkie. Po wina najczęściej sięgają osoby w wieku od 40 do 49 lat, mieszkańcy dużych miast oraz osoby z wyższym wykształceniem. Kupujemy je najczęściej okazjonalnie (42%). Tylko co trzecia osoba zaopatruje się w nie regularnie, czyli przynajmniej raz w miesiącu.
Badania przeprowadzone przez TNS Polska wskazują, że za najlepsze uchodzą wina francuskie, włoskie oraz hiszpańskie. Moim skromnym zdaniem takie wyniki świadczą o dużym stopniu niewiedzy (braku świadomości?) Polaków na temat win. Potwierdzają to badania - aż 21% respondentów przyznało, że nie zna się na winach.
Zgadzam się, co do tego, że wysoką pozycję w rankingu otrzymały wina pochodzące z Włoch oraz Hiszpanii. Nie rozumiem natomiast, dlaczego w badaniach prawie nikt nie opowiedział się za winami produkowanymi w Mołdawii, Nowym Świecie, na Węgrzech czy w Gruzji?
Brak świadomości widać również w badania, które dotyczy przesłanek, którymi kierujemy się kupując wino. Przede wszystkim zwracamy więc uwagę na rodzaj wina (zgodnie ze schematem: wytrawne -półwytrawne- słodkie - półsłodkie - białe - czerwone - różowe) oraz jego cenę (42% badanych wybiera wina w przedziale cenowym od 20 do 29 zł). Kraj pochodzenia i marka dla większości badanych nie mają większego znaczenia. I błąd!
Z raportu końcowego dowiadujemy się również, że statystyczny Polak wypija, w ciągu roku, mniej więcej 3 litry wina. Francuz natomiast około 14 razy więcej. Cóż, Francja jest krajem o długiej tradycji winiarskiej. Nie dziwią więc te informacje. Dobrze rokuje natomiast to, że spożycie wina w naszym kraju stale wzrasta.
Jak widać, trochę edukacji w tematyce winiarskiej statystycznemu Kowalskiemu, przyda się na pewno. Może i dobrze, że Lidl zaczyna swoją ekspansję właśnie winami francuskimi? Może lepiej jest pokazywać coś co uchodzi za lepsze (w masowej świadomości), by dopiero z czasem zacząć przyzwyczajać konsumentów do nowych smaków? Z czasem zobaczymy... mam nadzieję, że wkrótce na sklepowych półkach Lidla pokażą się licznie wina pochodzące z innych zakątków świata.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzięki uprzejmości firmy Lidl będę miała okazję przetestować 3 wina pochodzące z najnowszej kolekcji. W otrzymanej przeze mnie paczce znalazłam:
- Cremant d'Alsace Brut, Bestheim Millesime 2008 // Jest to, pochodzące z Alzacji, białe wino musujące.
- Vacqueyras Cuvee Prestige 2011 // Wino czerwone, wytrawne. Wyprodukowane w Dolinie Rodanu.
- Chateau Le Genestras 2008 // Pochodzi ono z jednego z najsłynniejszych regionów winiarskich - Bordeaux. Jest to wino czerwone, wytrawne.
Jak widać, Lidl trafił w mój gust ponieważ preferuję głównie wina stołowe, wytrawne. Cieszę się, że będę miała okazję je przetestować. Wkrótce zamieszczę odpowiednie noty degustacyjne.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz