sobota, 30 listopada 2013

Czerwona Krewetka w Warszawie czyli listopadowe Gambero Rosso

Warszawa. 27 listopada b.r. Za oknem szaruga. Aura za oknem jest niesprzyjająca. Ja jednak z ochotą kieruję się w stronę Domu Towarowego vitkAc przy ul. Brackiej w Warszawie. To właśnie w tym miejscu, już za chwilę, powinno odbyć się niezwykłe wydarzenie czyli GAMBERO ROSSO Vini d'Italia tour 2013/2014. Na tę imprezę ponownie (jak co roku), zaprosił nas MAGAZYN WINO.  



Warszawa jest tylko jednym z  punktów na trasie "Czerwonej Krewetki". Od 25 listopada 2013 roku, aż do stycznia 2014 winiarze z Italii są w nieustającej trasie, mające na celu promocje swoich regionów oraz wyrobów. Ich podróż zaczyna się w Zurychu, by przejeżdżając m.in przez Sztokholm, Olso, Kopenhagę i Miami zakończyć swą podróż w odległym i egotycznym Tokyo. Tym bardziej cieszy, iż zdecydowali się promować również w stolicy naszego kraju. Wart odnotowania jest fakt, iż w wydarzeniu tym uczestniczyć mogły nie tylko osoby z branży, lecz wszyscy miłośnicy win, którzy dokonali rejestracji. Frekwencja w tym roku dopisała wyjątkowo! Było dużo ludzi, ale nie było tłoczno. Każdy miała szansę, by spróbować interesujących go win, które przyjechały do nas ze słonecznej Italii.

 A jak wyglądała tegoroczna degustacja?


Imprezę zainicjowała krótka konferencja prasowa, na której zaprezentowane zostało najnowsze wydanie (27 z kolei) książki poświęconej najlepszym winom według "Gambero Rosso" czyli „Vini d’Italia 2014". Tegoroczne wydanie zawiera opis, aż 20 tys. win pochodzących z 2360 winnic. Tylko 415 z nich zostało przyznane najwyższe odznaczenie, czyli osławione "Tre Bicchieri". Jak możemy przeczytać, jest to "(...) niezbędny przewodnik win włoskich, przygotowany dla wszystkich osób pracujących w branży winiarskiej oraz wszystkich osób zainteresowanych winami najwyższej jakości ".

Istotnym punktem każdej degustacji są zawsze seminaria. W tym roku zostało ono poprowadzone przez Gianniego Fabrizio, który jest jednym z redaktorów naczelnych "Czerwonej Krewetki". Sprawdził się on w tej roli znakomicie. Każdemu z zaprezentowanych win poświęcił dużo uwagi, starając się poszerzyć wiedzę zebranych na temat omawianych szczepów oraz włoskich regionów winiarskich. Jego opowieści zostały okraszone interesującymi, a czasem zabawnymi ciekawostkami dotyczące historii rodzin winiarskich czy okoliczności, które przyczyniły się do ich rozwoju i popularności.
Spośród 15 zaprezentowanych win, tylko 3 były winami białymi. Mnie zauroczyło najbardziej pochodzące z Sardynii Vermentino 2012 (Tenute Sella&Mosca). Mineralne, delikatnie słodkie oraz owocowe w ustach. Było ono jednak dość krótkie. Z win czerwonych polecić mogę w szczególności Barolo Lazzarito Mirafiore 2008 (Mirafiore - Fontanafredda). Nietypowe, jak na Barolo. Intensywnie owocowe, przyjemne, niezbyt alkoholowe, z długim finiszem. Nie mogę pominąć również Dolcetto di Ovada Il Convivo 2011 (Gaggino). Wino to określić mogę jako owocowe (wyczuwalne w szczególności czereśnie i wiśnie) i taniczne. Wyróżnić mogę również Montepulciano d'Abruzzo Zero 2011 (Collefriso). 

Na degustacji ogólnej można było natomiast skosztować win pochodzących od ponad 30 producentów. Silną reprezentację wystawiło zarówno Południe, Centrum, jak i Północ Italii. Ciekawe etykiety zaprezentowały mało znane w Polsce regiony winiarskie Włoch czyli: Marche (~3% produkcji DOC) oraz Basilicata (~0,1 produkcji DOC). Doskonałe zaprezentowali się winiarze z Friuli Venezia Giulia. Cantina Livon przedstawiła zaskakująco dobre Collio Bianco Solarco 2012 oraz całkiem ciekawe Cabernet Sauvignon RoncAlto 2007. Wina uprawiane w ich winnicy odznaczają się bardzo dużą mineralnością oraz świeżością.

Reasumując. Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na kolejną edycję tego wydarzenia w Polsce.

2 komentarze :

  1. "Wina uprawiane w ich winnicy odznaczają się bardzo dużą mierzalnością..."

    Hmm - wina dla inżynierów (data sheet/kontra upaćkana cyferkami) czy wielowymiarowe czy nawet z mineralnym niuansem? ;))) Ciao!
    Gamblero Nero

    OdpowiedzUsuń
  2. mineralnością, ovviamente ;)

    OdpowiedzUsuń