środa, 11 grudnia 2013

Mikołajki w fabryce czekolady E.Wedel


Tegoroczne Mikołajki z pewnością na długo pozostaną w mej pamięci. Nie tylko ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne oraz orkan Ksawery hulający za oknem. Tego dnia ponownie mogłam poczuć się jak dziecko. Bo któż z nas nie marzył w dzieciństwie by - jak w książce "Charlie i fabryka czekolady" - udać się na zwiedzanie prawdziwej manufaktury czekolady. Ja uzyskałam taką możliwość, za sprawą zaproszenia od "E.Wedel". Na własne oczy, mogłam przyjrzeć się produkcji ich najsłynniejszych czekoladowych specjałów.


Siedziba firmy mieści się przy ul. Zamoyskiego 28/30 w Warszawie. To tutaj produkowane są takie czekoladowe specjały jak "Ptasie Mleczko", "Torcik Wedlowski", czekolady pełne, czekolady nadziewane... oj, dużo by wymieniać...
Dzień ten dostarczył nam wielu atrakcji. Na początku zostaliśmy zabrani na małą wycieczkę po fabryce. Aby wejść na halę produkcyjną musieliśmy przebrać się w odpowiednie jednorazowe stroje oraz obuwie ochronne. Dopiero wtedy mogliśmy udać się w miejsce docelowe. A hala produkcyjna to miejsce naprawdę niezwykłe. Mieliśmy okazję, by zobaczyć w jaki sposób wytwarza się czekolady nadziewane z oferty Wedla m.in. "czekoladę o smaku Panna Cotta". Jednakże tym, co wprawiło nas w największy zachwyt było to, że zostaliśmy zabrani na linię produkcyjną legendarnego "Ptasiego Mleczka".
W czasie tego dnia, naszym przewodnikiem był Pan Witold Ziobrowski - dyrektor zarządzający Wedla. Niemalże przez cały czas opowiadał nam anegdoty oraz ciekawostki z historii fabryki czekolady. 





















Po zwiedzaniu zostaliśmy zaproszeni na warsztaty, które zostały poprowadzone przez Janusza i Joannę Profus. Otrzymałam swój mały "warsztat pracy" czyli "czysty" Torcik Wedlowski oraz czekoladową bombkę. Każdy z uczestników miał okazję zabawić się w cukiernika. W celu ich ozdobienia otrzymaliśmy do dyspozycji czekoladowe pisaki. Znów poczułam się jak dziecko. Warsztaty uważam za udane. 

 



















Na zakończenie wizyty zostaliśmy zaprowadzeni do sali w której znajduje się świąteczna witryna wykonana z 850 kg czekolady. Jej największym i najbardziej efektownym elementem jest choinka o wysokości 2,60 m, o wadze 380 kg. Została ona wykonana przez pracowników "Pracowni Rarytasów E.Wedel", pod okiem Janusza Profusa. 
Tym którzy chcieliby zobaczyć ją na własne oczy zachęcam do wizyty na Zamoyskiego. Witrynę będzie można podziwiać, aż do końca stycznia.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz