Miejsce pochodzenia: Piemont, Włochy
Rodzaj: czerwone, wytrawne
Zawartość alkoholu: 14 %
Rocznik: 2005
Miejsce zakupu: Lidl
Cena: otrzymane w prezencie (ok. 27 zł)
Ocena końcowa: 4,5/6
Rodzaj: czerwone, wytrawne
Zawartość alkoholu: 14 %
Rocznik: 2005
Miejsce zakupu: Lidl
Cena: otrzymane w prezencie (ok. 27 zł)
Ocena końcowa: 4,5/6
Barolo należy do jednego z najbardziej rozpoznawalnych włoskich win. Wywodzi się z północnego regionu kraju - Piemontu. Powstaje natomiast z niezwykle kapryśnego szczepu Nebbiolo.
Barolo bywa czasem określane jako „wino królów i król win” i....w pełni zasługuje na ten tytuł.
Barolo bywa czasem określane jako „wino królów i król win” i....w pełni zasługuje na ten tytuł.
Tym razem postanowiłam opisać Lidlowe Barolo, które otrzymałam w prezencie od znajomych.
Nie jest to złe wino. Ba, powiedziałabym nawet, że całkiem przyjemnie się je pije.
Wino w kieliszku prezentuje się poprawnie. Jego barwa jest intensywnie czerwona. Zapach bardzo przyjemny. Wyczuwałam lekkie nuty czerwonych owoców (malin, jeżyn). W smaku wyraźnie kwaskowate, z wyraźnym akcentem beczki.
Wino mogę ocenić jako poprawne. Nie jest to co prawda takie Barolo, które możemy spróbować na profesjonalnych degustacjach lub w winiarniach, ale najważniejsze jest to, że wino to pije się całkiem przyjemnie. I z takim lekkim dystansem powinno się właśnie do niego podchodzić.
Nie jest to złe wino. Ba, powiedziałabym nawet, że całkiem przyjemnie się je pije.
Wino w kieliszku prezentuje się poprawnie. Jego barwa jest intensywnie czerwona. Zapach bardzo przyjemny. Wyczuwałam lekkie nuty czerwonych owoców (malin, jeżyn). W smaku wyraźnie kwaskowate, z wyraźnym akcentem beczki.
Wino mogę ocenić jako poprawne. Nie jest to co prawda takie Barolo, które możemy spróbować na profesjonalnych degustacjach lub w winiarniach, ale najważniejsze jest to, że wino to pije się całkiem przyjemnie. I z takim lekkim dystansem powinno się właśnie do niego podchodzić.
co do lidla to jest bardzo dobre wino za cal 9,90 ze szczepu tempranillo oczywiscie rioja :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
aposluchaj.blogspot.com